29948
Book
In basket
Obudziły mnie rano płomienie słońca, padające mi wprost na twarz przez szparę między nie dość starannie zaciągniętymi zasłonami. Leżałem z przymkniętymi oczami i było mi dobrze. W takiej sytuacji nie czuję kalectwa. Tak samo jak ja budzą się inne dziewczyny, leżą z przymkniętymi oczami, zawieszone między jawą a snem jak na huśtawce. Małe odchylenie w jedną stronę - i świadomość rozmywa się w parominutowej drzemce, ruch w przeciwnym kierunku oznacza całkowite przebudzenie i przejście do normalnych funkcji dnia. Następuje wstawanie, ubieranie się, mycie, szykowanie do wyjścia... Tak, dla nich wszystkich, ale nie dla mnie ! Ja muszę czekać, aż podejdzie do mnie ciotka, podniesie z trudem i posadzi w fotelu na kółkach, potem powiezie do łazienki... (źródło opisu: fragment książki)
Availability:
Rzepiennik Biskupi
All copies are currently unavailable
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again